Temat: [relacja] tak dużo jak to możliwe - wyprawa dookoła Azji ...się w hotelu (to był czwartek) recepcjonista zapytał: "jutro do Ali?". Wtedy zaprzeczyliśmy ale na tej podstawie założyliśmy że autobus może wyjeżdżać w piątki. Jeszcze tuż przed odjazdem do Kaszgaru Krzysiek zagadnął jakiegoś naganiacza. On jedynie rzucił nazwę "Linguli" i wskazując na taksówkę pokazał dwa skrzyżowane palce co w Chinach oznacza liczbę 10 (miał pewnie na myśli 10Y lub 10km).
Wątek kaszgarski
Nocując w Kaszgarze mieliśmy za sąsiada australijskiego globtrotera. Z wyglądu można było mu dać 100 - 105 lat. W życiu pewnie widział już nie jedno, był w niejednym kraju i oczywiście nie omieszkał opowiedzieć nam jak to go policja zatrzymała w Kargalik przy próbie wejścia do autobusu do Ali. Jak się później dowiedzieliśmy zdarzenie to miało miejsce parę lat temu. A tak na marginesie to do Tybetu nie wpuścili go 5 razy.... Źródło: travelbit.pl/forum/viewtopic.php?t=8640
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plyanielka.opx.pl
|