Temat: Dymitr Sipajło ...którego zowie się Kulaha, od nazwiska, bo imię jego brzmi Jakiw. Wachmistrz dobrze zna język Hohenlandczyków. Dymitr mianował go wachmistrzem, bo to jego największy przyjaciel i człowiek najzaufańszy, a przy tym żołnierz niejako z zawodu; nie można wszakże o żadnym z trzydziestki powiedzieć, by nie był człekiem zaufanym i wiernym i by nie był prawdziwym żołnierzem, bo to wszyscy wojownicy zawołani.
Jest też chorąży, co zwie się Tychin Bajbuza, i to także przyjaciel dobry Dymitra. Służy też w chorągwi brat owego Bajbuzy, a na imię mu Przecław, który takoż jest jednym z najbliższych rotmistrzowi w chorągwi ludzi i jako jedyny, prócz wachmistrza, dobrze zna język Hohenlandczyków. Z rodziny Bajbuzów służy też Dymitrowi wuj Tychina i Przecława - Kalenyk Bajbuza, który jest felczerem i oboźnym zarazem.
Cała rodzina Bajbuzów, oraz wachmistrz Kulaha są niejako... Źródło: borysada.nstrefa.pl/viewtopic.php?t=490
Temat: Gospoda na trakcie w kierunku Goudwerpii ...od innych jeźdźców niczym nie różnił. W drugim szeregu chorąży podążał wraz z dwoma towarzyszami.
Ba! O chorążym i o chorągwi, którą na rohatynie miał zatkniętą wypada i ustęp jeden, czy dwa, napisać. A więc chorągiew nie była to zwykła. Otóż ongiś na tle szkarłatnym dwa symbole z herbu Dymitra Sipajły (bo tak się zwał wódz) widniały - gwiazda i skrzydło czarne. Ale jakiś rok temu wypadło tak, że chorąży, a na imię chorążemu Tychin Bajbuza, podczas palenia wsi za blisko płonącej stodoły podjechał i od tego proporzec się ogniem zajął. Tak więc zanim ugasić to jego mość Bajbuza zdołał, już się trzecia część chorągwi upaliła i z nią gwiazda razem.
Teraz przeto jest to chorągiew szkarłatna, z brzegami opalonymi i skrzydłem czarnym pośrodku. Jego mość Sipajło postanowił jednak taki znak ostawić i proporca nowego nie kupować, bo mu ono skrzydło... Źródło: borysada.nstrefa.pl/viewtopic.php?t=492
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plyanielka.opx.pl
|