|
Temat: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
...też nie dotyka "góry".
wyrosła mi też częściowo jedna ósemka (czy jest więcej ukrytych jeszcze to się okaże...) i zaczynam z nią i z wadą zgryzu kojarzyć taki dziwny dyskomfort i nacisk/ból szczęki, głowy...
stomatolog mi powiedział kiedyś, że ortodonta sto lat temu mnie na pewno straszył operacją szczęki (ta która kazała mi nosić tą maskę fundę, bo jak nie to...), ale niestety, google nie kłamią, wystarczy wpisać " zgryz otwarty leczenie" i operacja często jest nieunikniona. a to naprawdę wielka przeprawa, ryzykowna, inwazyjna i nawet nie chcę o tym myśleć ani mówić póki co.
jak się tak naczytałam to niemalże marzę o aparacie, hyraxie - wszystkim na raz :rolleyes:
chociaż i w przypadku operacji aparat też zalicza się do leczenie, zwłaszcza, że chyba moim zębom trochę ciasno bo np dolna dwójka jest nasunięta trochę na jedynkę itp......
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=348374
Temat: Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)
...a ja myślałam, że ta moja orto z dzieciństwa, która kazała mi (etap buntu nr 2, czyli nic z tego nie wyszło) nosić fundę (czy coś), tylko mnie straszyła operacją. a teraz czytam, że w przypadku zgryzu otwartego to norma...
ten mój swego czasu był naprawdę zaawansowany, mogłam niemalże przełożyć przez tą szparę palec, teraz przerwa jest powiedzmy trochę większa niż grubość paznokcia.
oczywiście musiałam sprawdzić w googlach " zgryz otwarty leczenie" i wyskoczyły mi sprawozdania biedaków po operacjach, pijących jedynie nutridrinki i uczących się mówić, jedna dostała porażenia nerwu i walczyła z porażeniem twarzy.
eeeeeeee....
uciekam :help:
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=387174
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plyanielka.opx.pl
|
